Frankowiczu, nie jesteś zakładnikiem banku – prawo jest po Twojej stronie

Wielu frankowiczów przez lata miało poczucie, że bank ma nad nimi pełną kontrolę – że to on dyktuje zasady, a kredytobiorca może tylko płacić i liczyć, że wszystko pójdzie dobrze. Niektórzy reagują niepokojem na każdy list czy informację z banku, inni po prostu czują, że są „uwięzieni” w niekorzystnej umowie. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej: dziś to prawo stoi po stronie kredytobiorców, a sądy w zdecydowanej większości spraw przyznają rację frankowiczom.

Skąd bierze się poczucie bezsilności wobec banku

Banki przez lata budowały narrację: „i tak nic nie możesz zrobić”. Oficjalne pisma pełne skomplikowanego, prawniczego języka czy wezwania do zapłaty miały tworzyć wrażenie, że bank jest instytucją nie do pokonania. W efekcie wielu kredytobiorców rezygnowało z dochodzenia swoich praw, nie wiedząc, że w świetle orzecznictwa TSUE i polskich sądów to właśnie oni są stroną chronioną.

Od kilku lat linia orzecznicza w Polsce i w Unii Europejskiej rozwija się jednoznacznie na korzyść frankowiczów. Coraz więcej kredytobiorców odzyskuje kontrolę nad swoim kredytem – i własny spokój.

Fakty, które zmieniają obraz sytuacji

  1. TSUE i polskie sądy chronią kredytobiorców

Przełomem był wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 3 października 2019 r. (C-260/18, sprawa państwa Dziubak). TSUE potwierdził, że klauzule przeliczeniowe w umowach frankowych mogą być abuzywne a ich eliminacja nie może odbywać się w sposób korzystny dla banku.

Korzystne dla frankowiczów orzecznictwo zostało przesądzone również w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2025 r. (III CZP 25/22) mającej moc zasady prawnej, w której Sąd Najwyższy stwierdził, że:

1. w obowiązującym stanie prawnym sądy nie mogą „naprawiać” wadliwych umów poprzez zastępowanie klauzul przeliczeniowych np. średnim kursem NBP

2. bankowi nie przysługują żadne inne roszczenia w stosunku do kredytobiorcy poza roszczeniem o zwrot kwoty nominalnej kapitału – wobec tego kredytobiorcy nie muszą obawiać się „odwetowych” roszczeń np. o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie kapitału

2. Bank nie stoi ponad prawem

Jedną z najczęstszych obaw frankowiczów jest ryzyko natychmiastowej utraty mieszkania. W praktyce sytuacja wygląda inaczej:

  • bank może wypowiedzieć umowę kredytu w razie zaprzestania spłaty, ale aby doszło do egzekucji z nieruchomości, konieczny jest prawomocny wyrok sądu i nadanie mu klauzuli wykonalności,
  • dodatkowo TSUE w wyroku z 2023 r. (C-287/22) potwierdził, że nawet na etapie egzekucji sąd ma obowiązek badać, czy umowa nie zawiera klauzul abuzywnych.

To oznacza, że kredytobiorca nie zostaje „bez ochrony”. Przeciwnie – zabezpieczenia prawne działają na każdym etapie sporu.

Najnowsze dane ze statystyk

  • W 2024 roku sądy okręgowe rozstrzygnęły około 72 tys. spraw frankowych, co oznacza wzrost o ponad 30% względem roku 2023.
  • Odsetek wygranych utrzymuje się na poziomie do 98% w I instancji, a podobne wskaźniki dotyczą apelacji.
  • Banki coraz częściej rezygnują z apelacji, co sprawia, że prawomocny wyrok można uzyskać szybciej niż kiedykolwiek.

Te liczby potwierdzają jedno: frankowicze nie są zakładnikami banków. To kredytobiorcy mają przewagę – i mogą z niej  skutecznie korzystać.

Dlaczego setki tysięcy frankowiczów wciąż zwleka z pozwem?

  1. Czas trwania sprawy

Procesy frankowe mogą trwać latami, ale ulga może pojawić się szybciej. Sąd może uwzględnić wniosek o zabezpieczenie powództwa i zamrozić raty już na początku postępowania. W praktyce takie decyzje zapadają coraz częściej, zwłaszcza w sądach dużych miast.

2. Koszty postępowania

Opłata od pozwu w sprawach konsumenckich jest ustawowo ograniczona do 1 000 zł. Ryzyko finansowe po stronie kredytobiorcy jest więc bardzo ograniczone, a w przypadku wygranej sąd zasądza zwrot tych kosztów.

3. Niedocenianie efektu ekonomicznego

Wielu kredytobiorców zwleka z pozwem, bo nie zdaje sobie sprawy z realnych skutków finansowych. Panuje przekonanie, że proces sądowy to głównie „walka z bankiem” i stres, a zysk będzie symboliczny. W praktyce jest odwrotnie.

Korzyści z unieważnienia umowy kredytu frankowego sięgają często dziesiątek lub nawet setek tysięcy złotych – to środki, które realnie wracają do domowego budżetu. Brak tej świadomości sprawia, że wielu frankowiczów nie podejmuje kroków prawnych na czas, tracąc miesiące lub lata potencjalnych oszczędności.

Profesjonalna analiza umowy i symulacja finansowa pozwalają zobaczyć liczby czarno na białym. To właśnie one często przełamują barierę zwlekania.

4. Mit „zakładnika banku”

Przez lata wśród frankowiczów utrwalało się przekonanie, że wobec banku niewiele można zrobić. Formalny język umów, pisma i komunikaty budowały wrażenie, że kredytobiorca jest pozbawiony wpływu na sytuację. W efekcie wielu osób rezygnowało z działania, sądząc, że spór z bankiem i tak nie ma szans powodzenia.

Tymczasem w świetle prawa sytuacja wygląda inaczej. Kredytobiorca jest stroną chronioną przez dyrektywę 93/13/EWG oraz polskie przepisy konsumenckie, a sądy konsekwentnie przyznają mu rację.
Mit o „zakładniku banku” utrzymuje się tylko tam, gdzie kredytobiorca nie zna swoich praw.

Droga do odzyskania kontroli nad kredytem frankowym z Legal Hero

1. Darmowa analiza umowy
Zaczynamy od bezpłatnej analizy Twojej umowy kredytowej. Sprawdzimy klauzule abuzywne i pokażemy realne liczby – ile możesz odzyskać i jak szybko poczujesz ulgę.

2. Pozew i zabezpieczenie powództwa
W przypadku współpracy z nami nasze wynagrodzenie pobieramy wyłącznie w przypadku wygranej i dopiero po wypłacie zasądzonej kwoty przez bank. Do tego czasu nie płacisz nam ani złotówki. Przygotujemy i złożymy pozew w Twoim imieniu. Wnioskujemy też o zabezpieczenie powództwa, które często oznacza zamrożenie rat już na starcie. Dzięki temu Twój budżet zyskuje tarczę ochronną, zanim jeszcze zapadnie wyrok.

3. Reprezentacja w sądzie
Całą sprawę prowadzimy od A do Z. Wykorzystujemy utrwalone orzecznictwo TSUE i Sądu Najwyższego, a Ty odzyskujesz spokój.

Jedyną inwestycją z Twojej strony do czasu wygranej sprawy jest opłata sądowa wysokości 1 000 zł oraz 17 zł opłaty skarbowej za pełnomocnictwo, które płacisz bezpośrednio odpowiednim instytucjom i otrzymujesz z powrotem po wygranej sprawie.

3. Wyrok i rozliczenie z bankiem
Najczęściej sądy unieważniają umowę, rzadziej dochodzi do „odfrankowienia”. W obu przypadkach efekt jest podobny – oddech finansowy i budżet pod kontrolą.

Dopiero wtedy pobieramy nasze wynagrodzenie za całą pracę, którą skutecznie wykonaliśmy.

Podsumowanie

Kredyt frankowy nie czyni Cię zakładnikiem banku. To mit, który przez lata miał paraliżować kredytobiorców i zatrzymywać ich w bezruchu. Dzisiejsza praktyka sądów pokazuje coś odwrotnego: frankowicze wygrywają w zdecydowanej większości spraw, a prawo daje im narzędzia, które działają już od początku procesu.

Z Legal Hero nie musisz czekać latami na ulgę. Zamrożenie rat, profesjonalna reprezentacja i stabilna linia orzecznicza sprawiają, że możesz złapać oddech od kredytu i jednocześnie postawić tarcze ochronną przed swoim budżetem.

Banki budują narrację o bezsilności. My ją przełamujemy – zaczynając od Twojej umowy. Nasi prawnicy bezpłatnie przeanalizują, jakie masz możliwości i co możesz zyskać.

Frank flow from WWW

Administratorem Serwisu jest Legal Hero P.S.A. z siedzibą w Poznaniu (60-204) przy ul. Romana Dmowskiego 85. Dane osobowe przetwarzane są w celu zawarcia umowy dotyczącej możliwości uzyskania zwrotu z tytułu sprzecznych z prawem zapisów umowy kredytowej. Przysługuje Ci prawo dostępu do danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu oraz złożenia skargi do organu nadzorczego. Szczegółowe informacje dostępne w Polityce prywatności.

Administratorem Serwisu jest LEGAL HERO ONLINE P.S.A. z siedzibą w Poznaniu (60-204) przy ul. Romana Dmowskiego 85. Dane osobowe przetwarzane są w celu zawarcia umowy dotyczącej możliwości uzyskania zwrotu z tytułu sprzecznych z prawem zapisów umowy kredytowej. Przysługuje Ci prawo dostępu do danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu oraz złożenia skargi do organu nadzorczego. Szczegółowe informacje dostępne w Polityce prywatności.